WIELKA MAJÓWKA
częsciowo posiłkowałem się książką "PRL po godzinach" Sławomira Kopera.
zdjęcia pochodzą ze strony Fototeki i Studia Filmowego Kadru

Bohaterami filmu z 1981 roku, "Wielkiej majówki" są nastoletni Rysiek (w tej roli debiutujący po raz pierwszy na ekranie Zbigniew Zamachowski) oraz dużo starszy od niego cwaniaczek Julek (Jan Piechociński). Rysiek ucieka po raz kolejny z domu dziecka a nie mogąc znaleźć akceptacji u ojca, przypadkowo kradnie torbę pełną pieniędzy należącą do jednego z nabogatszych mieszkańców wioski. Podążając za swymi marzeniami udaje się do stolicy gdzie spotyka przypadkowo Julka, uciekiniera przed sądem jakim zgotowali jemu koledzy ze straży pożarnej. Obydwy łączy cel, którym jest ucieczka do lepszego, barwniejszego świata a pieniądze będące w posiadaniu Ryśka powoli pomagają urzeczywistnić im to marzenie. Między nimi nawiązuje się przyjaźń a dzięki pieniądzom poznają smak barwniejszej strony bogatej ulicy stołując się w najlepszym hotelu, pijąc najdroższe trunki i jeżdżąc najdroższymi samochodami.

Wielka Majówka to także duża promocja Kory oraz zespołu Maanam, który nie dość że do tego filmu wykonał kilka swoich utworów (sześć piosenek: "Stoję, stoję, czuję się świetnie", "Moja miłość jest szalona", "Och, ten Hollywood", "Oddech szczura", "Ta noc do innych jest niepodobna" oraz "Tango Domy Centrum") to jeszcze wokalistka Kora wraz z zespołem mogła wystąpić w tym filmie. Charakterystycznym dla zespołu momentem był, na potrzeby filmu, koncert przy pasażu wschodnim przy Marszałkowskiej na tyłach byłych już Domów Towarowych Centrum. Ekipa filmowa, która nie miała zbytnio dużych funduszy na zatrudnienie tysięcy statystów na potrzeby koncertu, zwróciła się do władz Warszawy o wydanie zgody na zorganizowanie krótkiego koncertu bez ponoszenia należnych opłat. Samo rozpoczęcie koncertu przyciągnęło odpowiednią liczbę widzów. Szczęśliwcy, którzy w czasie kręcenia tej sceny przechodzili w pobliżu. Mogli posłuchac za darmo legendarnego już zespołu oraz statystować w filmie (choć zapewne nikt z widzów nie zdawał sobie sprawy że tu kręcą jakiś film).

Film ten miał duży wpływ na aktorstwo młodego Zamachowskiego bowiem pojawił się on tam dzięki żonie reżysera, która wypatrzyła go podczas Telewizyjnej transmisji Festiwalu Młodych Talentów w Opolu. Wkrótce potem otrzymał on zaproszenie do Wrocławia na casting, gdzie pokonał wszystkich swoich konkurentów. Po skończonych zdjęciach do filmu Zamachowskiemu nie śniło się aktorstwo, który wolał zostać piosenkarzem rockowym. Poważna rozmowa z reżyserem "Wielkiej Majówki" skłoniła Zamachowskiego do zmiany swoich przekonań i wstąpieniu do szkoły aktorskiej. Zastanawiające jest jak jego życie potoczyłoby się gdyby nie został zauwazony przez Panią Rogulską na ekranie telewizora.

Prócz Zamachowskiego i Piechocińskiego w filmie tym przewija się plejada aktorów. W pamięć zapada Czesław Wołłejko grający rolę homoseksualisty a oprócz niego w filmie tym możemy również zobaczyć Romana Kłosowskiego, Ewę Wiśniewską, Wiesława Michnikowskiego, Krzysztofa Kowalewskiego, Lecha Ordona, Jana Prochyrę. Prócz nich pojawiają się mniej znani ówczas aktorzy, których kariera dopiero się rozwijała jak Grażyna Szapołowska, Jerzy Kryszak, Zbigniew Buczkowski. Reżyserowi udało się uchwycić w filmie moment jak do warszawskiej Victorii wchodził legendarny brytyjski bluesman John Mayall, który wtedy dawał w naszym kraju swoje koncerty.

"W filmie tym występuje łoś żyrafa" (taaak, parafrazując klasyka z pewnego filmu). Owa żyrafa jest jednym z marzeń Ryśka, który bardzo chce ją zobaczyć. Niestety, warszawskie ZOO nie dysponuje na czas pobytu bohatera w stolicy tymi zwierzakami (śmieszna scena w której to kasjerka sprzedająca bilety o mało co nie dostaje nerwicy kiedy musi odpowiadać co się stało z żyrafą). Mimo to bohater nie poddaje się i wkrótce marzenie to będzie miało się ziścić.

Film ten dla wielu z nas jest filmem kultowym. Przyznam się bez bicia iż dopiero niedawno obejrzałem na spokojnie ten film (mimo iż od premiery minęły 42 lata). Wiem, że niektórzy z Was obejrzeli ten film kilka razy i pewnie na tym nie skończą. Dla większości z nas "Wielka majówka" to zastrzyk energii. To dążenie do spełniania swoich marzeń. Nie bójmy się marzyć a dla każdego z nac być może kiedyś nadejdzie taka ... wielka majówka i znajdziemy swoją upragnioną żyrafę.