Nostalgiczne tytuły

Powered by Spearhead Software Labs Joomla Facebook Like Button

 

SONDA

Źródła: Kronika PRL tom 4., Nostalgia Nr 3/2016, wikipedia

sonda 01

"Gdyby tylko mogli, jako pierwsi Polacy zabraliby się na Księżyc, bo w ich szaleństwie była metoda. Kto ich znał, wierzy w to jak my. Kto nigdy nie widział Sondy niech wie, że przez 12 lat, co tydzień, Andrzej Kurek i Danek Kamiński pojawiali się w naszych domach by odkrywać świat na nowo. Od nich rolnik dowiadywał się czym jest współczesna chemia, inżynier o komplikacjach nauk podstawowych a niejeden humanista dał się zawieźć do Krzemowej Doliny. Gdy najczęściej popularyzacja jest zajęciem niewdzięcznym, oni potrafili zamienić ją w spektakl." - wstęp z programu "Dwaj ludzie z sondą"

No właśnie ... dwóch panów, jeden program, program można byłoby rzecz w niektórych wypadkach wizjonerski. Jak do tego doszło? Otóż w połowie lat 70-tych nadawany wówcza program popularnonaukowy "Eureka" zaczął powoli tracić na popularności. Tematy w nim omawiane, nie były na czasie i zaczęły trącić myszką. Potrzebowano nowego pomysłu i nowych prowadzących. Temu zadaniu miał się podjąć Andrzej Kurek, który był z zawodu fizykiem i który współpracował wcześniej przy programie "Eureka". Oprócz Kurka, do tworzenia nowego programu poproszono też Panią Wandę Konarzewską i Zofię Żukowską.

- Mike Vickers "Visitation" (czołówka programu Sonda)

Pierwszy program Sondy wyemitowano 8 września 1977 roku. Wtedy to Andrzej Kurek prowadził go z Wandą Konarzewską, drugi odcinek z Zofią Żukowską (a może na odwrót). Wtedy to Pani Żukowska wpadła na pomysł by program ten prowadziło dwóch panów dziennikarzy o odmiennym podejściu do tematu. Traf chciał że w telewizji pracował Zdzisław Kamiński, który był z zawodu ekonomistą. I to właśnie jemu przypadła rola tego sceptycznego, kłócącego się z założeniami Kurka, drugiemu dziennikarzowi. Zresztą założeniem "Sondy" miała być dyskusja dwóch redaktorów o przeciwstawnych poglądach, w którym jeden miał prezentować podejście entuzjastyczne w stosunku do omawianego tematu a drugi - sceptyczne. I tak przez kilkanaście lat dwóch inteligentnych okularników, spierających się w kultularny sposób pomału zaczęło przyciąga z programu na program coraz to większą rzeszę widzów.

sonda 02 sonda 03

Początkowo przez pierwsze odcinki dyskutowano z gośćmi na różne tematy siedząc na krzesłach, ale tandem Kurek - Kamiński nie wytrzymali tego dłużej. Z odcinka na odcinek zaczęli grać po swojemu. Wstawali z krzeseł, przechadzali się po studiu, przysiadywali tu i tam by objaśniać telewidzom działanie rozstawionych wszędzie tajemniczych urządzeń, które przytargali do studia. Każdy odcinek był poświęcony innemu zagadnieniu. Fizyką i astronomią zajmował się Kurek, medycyną i biologią Kamiński natomiast tematy techniczne i środowiskowe opracowywał pozostający w cieniu programu Marek Siudym (nie mylić z tym aktorem Siudymem).

Pieniędzy nie starczało na wszystko ... nawet czołówkę do programu wykonywano dosłownie w chałupniczych warunkach. Powstała ona na komputerze ZX Spectrum Andrzeja Kurka. Tło muzyczne stanowił utwór Visitation, skomponowany i wykonany przez Mike'a Vickersa. Sama zaś czołówka, trwająca 46 sekund, obejmowała materiały dostępne w telewizyjnym archiwum. Na czołówkę składały się między innymi następujące fragmenty: lot sondy Mariner 5, wybuch supernowej, podział jądra komórkowego z widocznymi chromosomami, moment zapłonu silnika rakiety Saturn V, mieszanie się oleju z wodą w stanie nieważkości, moment zbliżania się mikrolutownicy do chipa w celu tzw. „szycia” układu scalonego, płytka Pioneera na tle gwiazd.
Logo programu "Sonda" było tez pomysłem Kurka. Wykorzystano tutaj pomysł symbolu taijitu, który to wyrażał ideę, że dwa podstawowe pierwiastki taoistycznej filozofii przenikają się i stanowią nierozerwalną jedność.

sonda 04

Z rekwizytami do prezentacji też nie było łatwo. Jako że program miał minimalne fundusze, autorzy musieli prezentować swoje tezy i antytezy przy pomocy niekonwencjonalnych rekwizytów. Zdobyty, a w rzeczywistości ukradziony żonie przez Kurka kordonek miał pokazać widzom model bakterii, rzut piłeczką pingpongową ilustrował działanie promieni laserowych a krojenie chleba pokazywało podział materii. Z odcinka na odcinek panowie rozkręcali się na maksa i do herbaty wlewali ciekły azot, jeździli po studiu traktorem a nawet przebierali się za kosmonautów.
Same zaś materiały filmowe pozyskiwano za darmo dzięki uprzejmości ambasad Stanów Zjednoczonych, Francji, Niemiec i ZSRR.
Publiczność to pokochała bo jak tu nie lubić dwóch autentycznych pasjonatów nauki, którzy godzinami potrafili opowiadać o niej bez końca. I tak w każdy czwartek, koło godziny 18:20 zasiadali przed telewizorami wszyscy, bez względu na wiek: i dzieci, i emeryci a także humaniści oraz inżynierowie.
Każdy odcinek był ciekawy i ich emisja ciągnęła się latami ale w końcu postanowiono przerwać emisję. Był to rok 1989.

W tym roku zdecydowano zakończyć emisję programu "Sonda" bowiem panowie Kurek i Kamiński mieli pomysł na nowy program poświęcony ekonomii (nastały inne czasy i trzeba było się dostosować do nowych potrzeb). 29 września jechali do Raciborza na nagranie jednego z ostatnich odcinków programu. Auto prowadził kierowca rajdowy Andrzej Gieysztor. 6 km od Raciborza samochód wypadł z pasa wprost pod jadącą ciężarówkę. Zdzisław Kamiński (43 lata) i Andrzej Kurek (42 lata) zginęli na miejscu. Zginął też Andrzej Gieysztor.

sonda 05

"Atakujemy widza obrazami, które jedni nazywają opakowaniem, galanterią, cyrkiem, a my - prawdziwą telewizją. Stąd nasze kłótnie, przebieranki, eksperymenty na samych sobie, elektroniczne zabawy z obrazem. Za każdym razem wymyślamy wszystko sami: od początku do końca! A zasada wiodąca: nasz probram nie operuje szczegółami, parametrami technicznymi" - tak mówili o swoim programie.

sonda 06 sonda 07

W emitowanym w TVP2 programie "Sonda 2" postanowiono skonfrontować przepowiednie Kamińskiego i Kurka ze współczesnym stanem nauki i techniki. Jak się okazało niektóre z nich były prorocze. Kurek snuł wizje przyszłości, w której pracę będzie można wykonywać z domu, przy pomocy "zintegrowanego systemu informacyjnego, gdzie drogami biegnie informacja, a nie samochody osobowe". Zabrzmiało znajomo co? :)

Zainteresowanych większą informacją o tym programie odsyłam na oficjalną stronę programu "Sonda" znajdującą się pod adresem: Sonda - strona oficjalna