BILARD (kategoria: zręcznościowa)

Pamiętamy dobrze czasy, kiedy w salonach gier grało się na tzw. flipperach. Do flipperów na pewno wrócimy przy najbliższej okazji ale chciałbym napisać parę słów o bilardach. Była to - powiedzmy sobie szczerze - bardzo tania imitacja flipperów. Sam bilard był w zasadzie kolorową planszą narysowaną na mocnej sklejce, drewnie czy czymś podobnym. Jedne bilardy były dosłownie nabite "gwoździami" tworząc miejsce do którego mogła wlecieć kula. Inne zaś miały przybite powyginane blaszki, które spełniały to samo zadanie.

Idea takiego bilardu była bardzo prosta. W prawym dolnym rogu był punkt startowy z którego poprzez pociągnięcie (jak w przypadku prawdziwego flippera) wajchy wystrzeliwało się stalową kulkę, która lecąc sobie  albo odbijała się od tych gwoździ albo wpadała do takiej blaszki. Takie miejsce było odpowiednio punktowane. Im bardziej trudne miejsce do trafienia tym większa premia była za trafienie.
Same bilardy przedstawiały najrozmaitsze rysunki. Chyba popularnymi bilardami były cyrk oraz las.

Istniała jeszcze miniaturowa wersja bilardów która nie wymagała twardego podłoża. Można było grać w nią wszędzie i kulki zawsze były na miejscu. Zazwyczaj w takim miniaturowym bilardzie było kilka kulek, które się wystrzeliwało raz po razie a potem zliczało się ilość punktów.