Powered by Spearhead Software Labs Joomla Facebook Like Button


DRESZCZ (kategoria gry: fantastyka)

 

Hej Śmiałku!
To o Tobie mówią, że w Twoich żyłach zamiast krwi płynie lodowata woda, a Twoje mięśnie są z najszlachetniejszej stali?
Jeśli tak, spójrz w stronę zachodzącego słońca. Tam, na rubieżach królestwa Almanhagol rozpoczynają się niezbadane Podziemia. Tylko Ty możesz wydrzec ich wlelką Tajemnicę. Ruszaj!

dreszcz - okładka gry

Dreszcz jest najsłynniejszą pierwszą grą paragrafową wydaną w Polsce w 1987 roku. Jej autorem był Jacek Ciesielski. Dreszcz należał do gier z gatunku fantasolo, które są przeznaczone dla jednego gracza. Cały tekst gry jest podzielony na kilkaset paragrafów opisujących wędrówkę śmiałka w którego wciela się gracz. Walczy on z potworami, unika zasadzek oraz przeżywa różne przygody. A wszystko po to by albo wyjść z jakiegoś labiryntu albo odnaleźć upragniony skarb.

"Gobliny, które uciekły, nie skapitulowały. Atakują was - a właściwie ciebie bo twój sojusznik ledwie żywy usiadł pod ścianą. Ale nie stają do walki tylko wymyślają różne podstępne sztuczki. Czy chcesz stawić im czoła? Jeśli tak to patrz 143, jeśli nie to patrz 210" (fragment gry)

Premiera gry "Dreszcz" miała w 1987 roku na łamach tygodnika socjalistycznej młodzieży polskiej "Razem". Publikacja tej gry, która posiadała 387 paragrafów była podzielona na dwa numery czasopisma. Więc dopiero zdobycie obydwu części znajdujących się w dwóch numerach czasopisma umożliwiło dopiero grę.

dreszcz - rycina z gry

Autor "Dreszcza", Jacek Ciesielski, pisał we wstępie: "Dreszcz przeznaczony jest dla jednej osoby. Gracz staje się śmiałkiem wędrującym po zakamarkach podziemnego świata w poszukiwaniu przygód i skarbca, w którym ukryta jest Wielka Tajemnica". Przedstawiając nowy gatunek, narodzony 5 lat wcześniej na niedostępnym dla socjalistycznej młodzieży Zachodzie, autor wyjaśniał: "Gry Fighting Fantasy są zupełnie niepodobne do gier. Kupuje się je w księgarni, bo to po prostu książki, nie potrzeba do gry z˙adnych specjalnych rekwizytów. Wystarczy ołówek, gumka, kartka papieru i dwie kostki".

"Dzień dobry. O, pardon. Noc dobra. Czym mogę służyć ?" - zgarbiony ORK zaciera spiczaste, pomarszczone paluchy. Wskazuje ci miejsce przy stole. Sam siada.
Masz złoto? Jeśli nie, to lepiej zwiewaj stąd ile sił w nogach - patrz 196. Jeśli masz - patrz 100. (fragment gry)

Mając te dwie części "Dreszcza" z dwóch numerów tygodnika "Razem" można było zatopić się w nieznany fantastyczny świat. Każdy z paragrafów opisywał nowe tereny oraz ich mieszkańców oraz odsyłał do jednego lub kilku kolejnych paragrafów. Wybór zaś należał już do gracza. O przebiegu gry również decydowały kostki do gry, kiedy to trzeba było walczyć z potworem lub potworami czy wykonać skok nad przepaścią. W większości decydował ślepy traf.

Sama gra polega na penetrowaniu podziemi, zbieraniu przedmiotów i rozwiązywaniu zagadek. Najważniejszym elementem rozgrywki prócz walki jest rysowanie mapy. Niemniej jednak rysowanie to było dość trudne bowiem opisy podziemi były dość mizerne by móc mapę taką właściwie narysować.

"Blaszany motyl bardzo podoba się KRASNALOWI. Chce go od ciebie wycyganić. Chcesz pozbyć się motyla? Jeśli tak - patrz - 166, jeśli nie - patrz 81. (fragment gry)

Gra dreszcz później pojawiła się w 1989 roku nakładem wydawnictwa Ultima jako samodzielna pozycja a w 2001 roku jako dodatek do magazynu "Świat Gier Komputerowych".