Powered by Spearhead Software Labs Joomla Facebook Like Button

 

PŁOMYCZEK

Płomyczek - logo

Zajrzyjmy sobie do Płomyczka. Płomyczek był popularnym czasopismem dla starszych dzieci i młodszej młodzieży. Pierwszy jego numer wyszedł w 1917 roku. Był on jakby "dodatkiem" ("młodszym bratem") czasopisma "Płomyk" jednak od 1 września 1927 roku Płomyczek zaczął pojawiać się jako samodzielne czasopismo. Wpierw ukazywał się jako tygodnik, w latach 1952-1989 był on dwutygodnikiem by od 1990 roku stać się miesięcznikiem.

Bardzo groźnie podkręca wąsa
szkolny zegar, przyjaciel stary.
No, już dobrze, już się nie dąsaj,
już skończyły się wielkie wagary.
(fragment wiersza "Rozmowa z zegarem" autorstwa Wandy Chotomskiej)

Płomyczek którego wydawcą była z początku "Nasza Księgarnia" starał się towarzyszyć młodszym czytelnikom, którzy wyrośli już z Misia i Świerszczyka i którzy nie dorośli do Płomyka.

Płomyczek

Na dzień dobry każdy z czytelników mógł znaleźć zabawne rysunki autorstwa Byczka, Puchalskiego, Miklaszewskiego i Flisaka oraz ciekawostki z Polski i ze świata. Następną stronę mieli do dyspozycji poeci, którzy tworzyli wiersze stosowne do chwili wydawania czasopisma. Głównie wiersze skupiały się na opisie przyrody ale były też i takie, które były związane z różnymi świętami.

- Gdzie jesteś, Tato? Nie widzę Ciebie.
- Przyłóż, Synku, ucho do ziemi,
jestem tutaj, gdzie ziemia drży
- Co tam się dzieje, powiedz, Tato?
- Rozbijamy ogromne bryły,
budujemy coraz głębsze drogi,
wynosimy podziemne skarby na światło.
- Tato, Tato, powiedz czy mogę do Ciebie przyjść ?
- Jeszcze nie teraz, baw się jeszcze, rośnij,
ucz się, Synku ucz!
(Tadeusz Chudy "Rozmowa z ojcem górnikiem")

Wiersze pisane przez mi.in. Wandę Chotomską, Ludmiłę Marjańską, Tadeusza Kubiaka, Ryszarda Marka Grońskiego i wielu innych poetów były taką wizytówką Płomyczka, bowiem w każdym numerze można było znaleźć kilka wierszy mniej lub bardziej nastrojowych.

Płomyczek - pierwsze strony

Dla Płomyczka rysowali najlepsi ... Flisak, Butenko, Miklaszewski ... były to rysunki zabawne, związane z wierszem czy opowiadaniem, a także luźne śmieszne sytuacje zamieszczane w rubryce "Na dzień dobry z uśmiechem" (była też i rubryka "Na do widzenia z uśmiechem" jednak nie utrzymała się długo).

Płomyczek to oczywiście opowiadania dla dzieci. Śmieszne, tajemnicze, zagadkowe, życiowe .... Można było przeczytać co się dzieje u Mikołajka i jego kolegów. Co dziwne, redakcja podawała autora Mikołajka ale nie podawała z jakiej książki pochodzi opowiadanie. Były też opowiadania m.in. Marii Terlikowskiej, Edmunda Niziurskiego, Adama Bahdaja. Niektóre z tych opowiadań drukowanych w odcinkach doczekało się późniejszego wydania w postaci książkowej przez Krajową Agencję Wydawniczą.

Płomyczek - książeczka do złożenia

Prócz tego, tak samo jak w Misiu, pojawiały się wkładki z lekturami. Były lektury jak "Janko Muzykant", "Antek", były też wiersze Jana Brzechwy i wiele innych ciekawych książeczek a z okazji zbliżającej się 300-setnej rocznicy Bitwy Pod Wiedniem w Płomyczku ukazała się wkładka "Poczet królów i książąt polskich" autorstwa Jana Matejki.

Warto jeszcze wspomnieć o redaktorach naczelnych Płomyczka. Byli nimi Helena Radwanowa (1917-1926), Janina Porazińska (1927-1934), Hanna Ożogowska (1945-1947), Stanisław Aleksandrzak (1947-1985), Tadeusz Chudy (1986-1993) oraz Janusz Sapa (1994-2013)

Za całokształt działalności na rzecz dzieci w dniu 20 listopada 2009 z okazji XX-lecia powstania Konwencji o Prawach Dziecka "Płomyczek" otrzymał Nagrodę Honorową Rzecznika Praw Dziecka RP.

Płomyczek - jedno z opowiadań

"W jednym z tegorocznych numerów z nadzieją napisaliśmy, że do stu lat istnienia pozostało PŁOMYCZKOWI już tylko 5 lat. W wielu listach, e-mailach i telefonach tę nadzieję, a nieraz i pewność podzielało i podziela wiele osób. Chcielibyśmy, aby tak się stało. Jednak fakty ostatniego okresu niosą ze sobą wiele obaw o byt czasopisma. Oto bowiem z wielu szkół i bibliotek nadchodzą alarmujące wieści, iż placówki te pozbawione zostały pieniędzy, potrzebnych do kontynuowania prenumeraty czasopism. Coraz częściej też otrzymujemy prośby o wysyłkę darmowych egzemplarzy PŁOMYCZKA. Niestety, nie stać nas na takie prezenty.
Od 20 lat wydajemy to czasopismo bez żadnej dotacji, bez pomocy ministerstw czy fundacji. Teraz stajemy przed niezwykle trudną decyzją. Nie chcemy gasić PŁOMYCZKA w końcu tego roku, ale sami nie jesteśmy już w stanie go utrzymać. Ogłaszamy w tej sprawie alert! Może Rady Rodziców przyjdą nam z pomocą i przedłużą prenumeratę, może szkolne Kluby Przyjaciół Płomyczka zyskają sponsorów mogących ufundować zbiorowe zamówienia, może najbliżsi młodych poetów, literatów, malarzy zrobią dzieciom prezent, opłacając kolejną roczną prenumeratę w naszym wydawnictwie.
Wierzymy, że ten apel nie pozostanie bez echa, że PŁOMYCZEK dotrwa nie tylko do stu, ale i do dwustu lat! "

Płomyczek - szarady, zagadki

Takie były pobożne życzenia redakcji z okazji 95-lecia istnienia. Piszę były bo w pół roku po ukazaniu się tego apelu, 1 marca 2013 roku, wydawca - Oficyna Wydawnicza AMOS, zawiesił wydawanie miesięcznika dziewcząt i chłopców "PŁOMYCZEK". Odeszło kolejne czasopismo, towarzyszące nam przez nasze dzieciństwo. Szkoda ...