Powered by Spearhead Software Labs Joomla Facebook Like Button

 

KOMIKSY - WSTĘPNIAK

Czym jest komiks. Komiks to oczywiście opowiadanie ale takie w którym narrację tworzy się przy pomocy co najmniej dwóch kadrów z rysunkami (zbiór taki kadrów zwany jest planszą).
Pierwsze komiksy powstały już w latach przedwojennych jednak ja większą uwagę zwrócę na lata powojenne, lata 60-te, 70-te i 80-te. Komiks w latach powojennych zaczął się rozwijać stopniowo. Największy rozkwit przeżywał oczywiście w latach naszego dzieciństwa.

Zbiór komiksów

Któż z nas nie czytał przygód Kapitana Żbika, nie zbierał kolejnych zeszytów z Kapitanem Klosem bądź nie fascynował się przygodami Kajka i Kokosza lub nie czytał magazynu "Relax".
Władza komunistyczna w okresie PRL-u zabroniła używać słownictwa "komiks" gdyż nazwa ta została wymyślona przez zachód a więc była niedozwolona. Stosowano wtedy nazwy "historyjki obrazkowe" bądź "kolorowe zeszyty". Nawet Relax miał podtytuł "Magazyn opowieści rysunkowych".

Plansza z różnymi komiksami

Ówczesna władza starała się poprzez komiks uczulić czytelnika na różne sprawy. Kapitan Żbik na wstępie swoich przygód strasznie dużo moralizował. Na kartach Relaxu pojawiały się informacje o wydarzeniach historycznych. Gdzie indziej opowiadano o Armii Ludowej (seria "Podziemny Front").
Jednak pomimo iż władza starała nam się na siłę wpajać swój program ("Program partii - programem narodu") my jako dzieci podchodziliśmy do tego całkiem inaczej. Przemysław Truściński, rysownik w filmie dokumentalnym poświęconym komiksom ("W ostatniej chwili. O komiksie z PRL-u") tak to ujął ... "Ja nie pamiętam tego, że byśmy w ogóle przejmowali się tym, że to jest armia ludowa, milicja czy cokolwiek. My to tak naprawdę, po dzięciecemu chrzaniliśmy. Nam chodziło o rozrywkę." Dużo w tych słowach jest racji. My - jako dzieci traktowaliśmy komiks jako kolejne źródło rozrywki. Czytaliśmy go po kilka, kilkanaście razy a kiedy znaliśmy go na pamięć a kiedy nam się znudził wymienialiśmy się z kolegą bądź sprzedawaliśmy na kiermaszu (zwykle organizowanym przez szkołę).

Binio Bill - pierwsze spotkanie rys. Wróblewski

Komiksy czytało się wszystkie, jednak każdy miał swoich faworytów czy ulubione zeszyty. Jedni zachwycali się Kapitanem Żbikiem, jeszcze inni przygodami Tytusa, Romka i A'tomka a jeszcze inni woleli Kajka i Kokosza czy nawet Jonka, Jonkę i Kleksa. Bohaterów było mnóstwo. Komiksy z ich przygodami rozchodziły się jak świeże bułeczki po to by za jakiś czas pojawiały się wznowienia.

plansze różnych komiksów Tytus, W pustyni i w paszczy, profesorek nerwosolek

Komiksy, komiksy, magiczne obrazki
Pogonie i walki pułapki zasadzki
Podróże przez burze kowbojskie ło ho
Komiksy – to jest to


Tak o komiksach śpiewała w swojej piosence Majka Jeżowska. A my w nostalgicznej części komiksów przyjrzymy się niektórym rysownikom (oraz ich osiągnięciom) a także niektórym pozycjom komiksowym.