Lata 60-te, 70-te i 80-te .... codzienna szarość. Nie ma telefonów komórkowych, komputerów (zaczęły się pojawiać w połowie lat 80-tych i nie wszystkich było stać na nie) a w telewizji nadają dwa programy. Cytując słowa znanego paprykarza "Jak żyć" ? Jak żeśmy sobie radzili jako dzieci w tych czasach, co robiliśmy ?
No cóż jedną z takich rozrywek były gry planszowe. Gry, w których grało się wszędzie: na świetlicy, u kolegi w domu, na koloniach, obozie a nawet w autobusie, pociągu. Gry w których grało się w dwie, trzy a nawet więcej osób a także można było grać i w pojedynkę. Gry, które były przeznaczone dla każdego w każdym wieku, bo już myślę że w niektóre z nich mogły grać dzieci w wieku 3-ch lub 4-ch lat.

 

Gry planszowe można było podzielić na kilka rodzajów. Były gry losowe, w której głównej mierze decydował los (w większości przypadków rzut sześcianem zawierającym liczby od 1 do 6 czyli potocznie mówiąc kostką). Gry te składały się głównie z planszy, pionków oraz kostki (w niektórych grach dominowały dodatkowe karty mające wpływ na grę).
Do gier losowych można też zaliczyć gry, które uczyły nas ekonomii i obracania gotówką. Te były również popularne bo oprócz planszy, pionków i kostki dochodziły pieniądze za które kupowało się ruchomości i z których to ruchomości pobierało się odpowiednie profity od innych graczy (Eurobusiness, Fortuna, Monopol).
Gry planszowe były także skierowane na edukację. Taka gra edukacyjna potrafiła prócz zabawy nauczyć nas kilku ciekawych rzeczy np. dostarczyć wiedzę o różnych państwach lub wiedzę o otaczającej nas faunie i florze.

Innym ciekawym rodzajem były gry elektroniczne, które służyły głównie edukacji. Składały się one z dwóch drucików, żaróweczki i kilku plansz. Jednym drucikiem trzeba było wskazać pytanie a drugim prawidłową na nie odpowiedź. Prawidłowa odpowiedź spowodowała zapalenie się żaróweczki.

Gry podróżne a więc takie, które można było grać w podróży i głównie były to gry kieszonkowe ... należały do nich np. szachy czy popularny w latach 70-tych i 80-tych Mastermind.

Do gier zaliczały się także gry zręcznościowe. Tutaj wachlarz był przeróżny, bo były to różnego rodzaju układanki, kostki, kółka, kuleczki, labirynty, bilardy, flippery ... które wymagały od nas czasami zręczności a czasami refleksu.

Kiedy nie było nic pod ręką wystarczyła zwykła kartka papieru w kratkę by móc zagrać np. w statki, w państwa miasta, szewca (rysowanie kreseczek na kartce papieru i łączenie je w zamkniętą przestrzeń) czy piłkę nożną i można było taką partię skończyć w trakcie jednej przerwy szkolnej :) Bywało tak, że niektórzy zaczęli wymyślać własne gry albo rozbudowywać już wymyślone. Taka praca pochłaniała dużo czasu i często tego czasu brakowało na przerwach przez co kontynuowano to na lekcjach. Taki zapał kończył niestety nauczyciel zabierając kartkę i wstawiając uwagę do dzienniczka albo wywołując delikwenta do tablicy co kończyło się oceną niedostateczną :)

Istniał jeszcze inny rodzaj gier. To były gry RPG. Zapoczątkowany przez "Labirynt Śmierci" później powstawały "Bitwa na Polach Pelennoru", "Gwiezdny Kupiec" by skończyć na znanej większości z nas grze "Magia i Miecz" (gra planszowa, losowa z elementami RPG). O tych grach także wspomnę.

Serdecznie zapraszam do menu z lewej strony gdzie starałem się wspomnieć i opisać, a także udokumentować na zdjęciach znane gry.

ZOBACZCIE W JAKI SPOSÓB SPĘDZALIŚMY WOLNY CZAS.