Książki z dzieciństwa
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Być może ktoś już polecał tę stronę http://www.book.hipopotamstudio.pl/, ale ja ją dopiero parę chwil temu znalazłam. Są tu umieszczone podstawowe informacje oraz ilustracje wielu starych i z łezką w oku wspominanych przeze mnie książek. Polecam
"Pamięć jest skarbnicą umysłu" - przysłowie angielskie
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
Dzięki MiLejdi za ten link. Wspaniałe książki w orginalnych starych wydaniach . Ja mimo wszystko z przyjemnością wracam do książek z lat dzieciństwa . Ostatnio nawet kilka przeczytałem . Chcialbym zdobyć książki z lat dzieciństywa ktorych nigdy nie miałem lecz wiele razy czytalem , bo miał je mój kolega . A są to "Dzieci z Leszczynowej Górki " i zbiór legend "Śpiewająca lipka" oczywiście w wydaniach z moich lat dzieciństwa
Nigdy nie można być pewnym , co w naszej pamięci jest ważne.
Spis książek z dzieciństwa: http://www.zapomniane.lanet.wroc.net/
Witam serdecznie po roku forumowego niebytu, częściowo zawinionego również przeze mnie . Obiecuję poprawę.
I od razu - dzięki, Eryku za Twój link. Jeśli znajdę choć 1/4 książek, które mi przypomniała ta strona - będę miał czytania przez najbliższy rok .
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
I od razu - dzięki, Eryku za Twój link. Jeśli znajdę choć 1/4 książek, które mi przypomniała ta strona - będę miał czytania przez najbliższy rok .
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Na domiar złego ktoś niewidoczny wśród ciżby bez ustanku dął w mosiężną surmę. Z pewnością nie był to muzyk.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 24 maja 2006, o 21:10
Czy ktoś z Was zna lub ma "Wyprawę Tysiąca Przygód" M.Zimińskiego (lata 50-60)? Chciałbym zidentyfikować książeczkę, którą z lat 80. pamiętam po mamie, ale nie jestem na 100% pewny czy to ta (być może to jednak jest "Poradnik zastępowego NAL" A.Pieniaka). W każdym razie, akcja WTP jest głównym motywem tej pozycji wydawniczej.
O, witaj giraldusie po roku, może coś ci się przez ten czas przypomniało. Podobno z wiekiem pamięta się lepiej przeszłość niż teraźniejszość.giraldus pisze:Witam serdecznie po roku forumowego niebytu, częściowo zawinionego również przeze mnie . Obiecuję poprawę.
I od razu - dzięki, Eryku za Twój link. Jeśli znajdę choć 1/4 książek, które mi przypomniała ta strona - będę miał czytania przez najbliższy rok .
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Za żywopłotem
Pamiętacie książkę Marii Kownackiej "Za żywopłotem"? To dalszy ciąg przygód Plastusia.
Witaj, Elle. A i owszem, przypomniało się A dokładniej rzuciło na oczy. W ub. sobotę buszując na targu staroci spostrzegłem i rzecz jasna nabyłem dwie książki zapamiętane z dzieciństwa. Były to "Puc, Bursztyn i goście" Jerzego Grabowskiego i "Bułeczka" Jadwigi Korczakowskiej.
Na domiar złego ktoś niewidoczny wśród ciżby bez ustanku dął w mosiężną surmę. Z pewnością nie był to muzyk.
Co na to rodzina?giraldus pisze:Witaj, Elle. A i owszem, przypomniało się A dokładniej rzuciło na oczy. W ub. sobotę buszując na targu staroci spostrzegłem i rzecz jasna nabyłem dwie książki zapamiętane z dzieciństwa. Były to "Puc, Bursztyn i goście" Jerzego Grabowskiego i "Bułeczka" Jadwigi Korczakowskiej.
Ktoś wyżej wspomniał piosenkę o Doboszu a mi się przypomniało, że miałam taka książeczkę w twardej oprawie właśnie o Doboszu, takim malutkim, szedł na końcu szeregu ze swoim małym bębenkiem.
Może ktoś pamięta te książeczkę?
I jeszcze jedna stronka wspominkowa:
http://www.spekulant.gda.pl/ksiazkaLudw ... iego28.htm
Może ktoś pamięta te książeczkę?
I jeszcze jedna stronka wspominkowa:
http://www.spekulant.gda.pl/ksiazkaLudw ... iego28.htm
Elle pisze:Co na to rodzina?
No i pochwaliłem dzień przed zachodem Odwiedziła mnie siostra cioteczna i zarówno "Bułeczka" jak i "Puc..." zostały mi przemocą wydarte.giraldus pisze:A, rodzina... nic nie powiedziała, jako że jestem starym kawalerem samotnie wychowującym się.
To się zdenerwowałem i teraz czytam "Wielką, większą i największą". A co!"Stary byk jesteś, nie tobie takie książki czytać"
Na domiar złego ktoś niewidoczny wśród ciżby bez ustanku dął w mosiężną surmę. Z pewnością nie był to muzyk.