opowieść o atlantydzie czytana w podstawóce

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

opowieść o atlantydzie czytana w podstawóce

Post autor: biały_delfin » 27 lis 2006, o 00:01

Pamiętam że czytałem w podstawówce (lata 80te) opowieść w której jakiś gość trafił na wyspę. Na pewno była to ATLANTYDA. Na początku ten człowiek w padł do bagna, z którego ledwo się wydostał. Potem biegały po nim jakieś małe zwierzątka (może wiewiórki), jak się później okazało zwierzątka zwiadowcze. Pamiętam jeszcze, ze potem się znalazł w czyś w rodzaju lochu, piwnicy i mówił do niego głos. Jemu się wydawało ze głos wychodzi z sufitu z pomieszczenia nad nim, ale człowiek którego słyszał wyjaśnił mu ze głos dobiega z odległej części budowli. Jest to możliwe ponieważ budowla jest tak skonstruowana, ze głos może biec kolrytażem przez duże odległości.

Tyle pamięta... jak by ktoś miał jakieś skojarzenia, albo pamiętał tytuł, autora ?
Dzięki za cierpliwość.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Bruxa
Posty: 25
Rejestracja: 6 gru 2005, o 19:08
Lokalizacja: ze Zdolnego Śląska

Post autor: Bruxa » 27 lis 2006, o 12:21

"Atlantyda wyspa ognia" Kuczyńskiego?
http://www.allegro.pl/item145049706_mac ... html#photo

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 28 lis 2006, o 16:19

bingo !!! tojest dokładnie to ! dzieki śliczne

(myslałem o tej powieści jakieś 2 lata temu, ale kto by pamientał tytuł)
czytam sobie książkę, którą mi mama czytała kiedyś do poduszki "Legendy indian kanadyjskich" Ella E. Clarck i przychodzą stare klimaty, polecam.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

ODPOWIEDZ