stary serial dla mlodziezy
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
stary serial dla mlodziezy
Witam!
Pamietam pewien serial, ktory byl wyswietlany dawno temu, otoz byla to historia jakiegos chlopca ktory zel pod woda. Z tego co pamietam mogl wychodzic na powietrze ale nie mogl tam dlugo przebywac, posiadal blony miedzy palcami i chyba skrzela... tyle z tego filmu pamietam, moze ktos kojarzy? A drugi serial to tez przygody jakis przyjaciol pod woda tyle ze jak ukazana jest akcja pod woda to film zamienia sie w animacje.
Pamietam pewien serial, ktory byl wyswietlany dawno temu, otoz byla to historia jakiegos chlopca ktory zel pod woda. Z tego co pamietam mogl wychodzic na powietrze ale nie mogl tam dlugo przebywac, posiadal blony miedzy palcami i chyba skrzela... tyle z tego filmu pamietam, moze ktos kojarzy? A drugi serial to tez przygody jakis przyjaciol pod woda tyle ze jak ukazana jest akcja pod woda to film zamienia sie w animacje.
Co do pierwszego filmu (bo o ile pamietam to byl film), to byl bardzo ladny i lzawy film produkcji radzieckiej o ile sie nie myle. CHlopak zyl pod woda i mogl wychodzic na chwile na lad, ale nie mogl dlugo zostawac, bo albo by umarl, albo by nie mogl juz wrocic do wody. Oczywiscie byla milosc do dziweczyny, byl jakis czarny charakter, ktory go zamknal w beczce z woda. I byl tez chyba pol happy-end. Dziewczyna go uwolnila z tej beczki, ale chlopak na zawsze juz wrocil do morza...
Pamiętam jak przez mgłę, że byliśmy na tym filmie w kinie ze szkołą w podstawówce.
To był chyba syn jakiegoś naukowca, któremu po jakimś wypadku czy chorobie ojciec musiał "wmontować takie płuco-skrzela" żeby przeżył - i żeczywiście pamiętam, że "źli" więzili go w jakiejś beczce.
Film był fantastyczny, tajemniczy i bardzo mi się wtedy podobał!
Nie jestem pewien czy to był film radziecki - pamiętam że ktoś do kogoś zwracał się tam przez "sir" a mojego kolegę bardzo bawiło jak można do kogoś mówić "ser"
Czy ktoś pamięta tytuł???
To był chyba syn jakiegoś naukowca, któremu po jakimś wypadku czy chorobie ojciec musiał "wmontować takie płuco-skrzela" żeby przeżył - i żeczywiście pamiętam, że "źli" więzili go w jakiejś beczce.
Film był fantastyczny, tajemniczy i bardzo mi się wtedy podobał!
Nie jestem pewien czy to był film radziecki - pamiętam że ktoś do kogoś zwracał się tam przez "sir" a mojego kolegę bardzo bawiło jak można do kogoś mówić "ser"
Czy ktoś pamięta tytuł???
Ten pierwszy film to być może "Diabeł morski" (na 99% radziecki). O ile dobrze pamiętam to ojciec-naukowiec wszczepił kiedyś swojemu synowi skrzela rekina umożliwiając mu w ten sposób życie w wodzie. Byłem kiedyś na tym z klasą w kinie. Było też tam coś o miłości.
Drugi film oglądałem kiedyś w telewizji. Jakoś tak na święta. Na pewno szedł około 1986 roku a później wiosną 1992. Pamiętam że na koniec chłopiec musiał dokonać bardzo trudnego wyboru, ale wszystko skończyło się dobrze. W głowie pozostała mi charakterystyczna piosenka "Hej hej hej hej hejkokolorum. (...) przyjacielu, jest nas wielu..." (czy jakoś tak)
Drugi film oglądałem kiedyś w telewizji. Jakoś tak na święta. Na pewno szedł około 1986 roku a później wiosną 1992. Pamiętam że na koniec chłopiec musiał dokonać bardzo trudnego wyboru, ale wszystko skończyło się dobrze. W głowie pozostała mi charakterystyczna piosenka "Hej hej hej hej hejkokolorum. (...) przyjacielu, jest nas wielu..." (czy jakoś tak)
Jeszcze link
Serialu nie pamiętam, ale ten film - "Wodne dzieci" - oglądałam dwa razy. Utwił mi w pamięci, bo po pierwsze byłam na nim kinie (no kto by nie pamiętał wizyt w kinie, takie przeżycie!). A po drugie - powtarzali go potem w telewizji z okazji świąt BN, jeśli się nie mylę.
Faktycznie, początek i koniec filmu "nad wodą" wygladał jak normalny fabularny, potem zamieniał się w animowany - dla mnie był to wtedy cud techniki
Przypominam sobie, że główny bohater reprezentował klasę niższą w XIX-wiecznej Anglii, był chyba służącym w jakimś zamku. Znalazł się pod wodą, ponieważ coś przeskrobał i zdenerwował swojego przełożonego. Facet chciał go utopić, chyba...
Była tam też jakaś dziewczynka, prawdopodobnie córka właściciela zamku, która podobała się temu chłopcu. Na końcu z nim biegła czy rozmawiała i był happy end.
[ Add: 2004-11-09, 10:18 ]
A tu link, który znalazłam do "Wodnych dzieci":
http://www.filmweb.pl/Film?id=32464 .
Jak widać w opisie fabuły - trochę mnie pamięć zawodzi
Faktycznie, początek i koniec filmu "nad wodą" wygladał jak normalny fabularny, potem zamieniał się w animowany - dla mnie był to wtedy cud techniki
Przypominam sobie, że główny bohater reprezentował klasę niższą w XIX-wiecznej Anglii, był chyba służącym w jakimś zamku. Znalazł się pod wodą, ponieważ coś przeskrobał i zdenerwował swojego przełożonego. Facet chciał go utopić, chyba...
Była tam też jakaś dziewczynka, prawdopodobnie córka właściciela zamku, która podobała się temu chłopcu. Na końcu z nim biegła czy rozmawiała i był happy end.
[ Add: 2004-11-09, 10:18 ]
A tu link, który znalazłam do "Wodnych dzieci":
http://www.filmweb.pl/Film?id=32464 .
Jak widać w opisie fabuły - trochę mnie pamięć zawodzi
Przeglądając strony WWW natrafiłem właśnie na informacje o tym filmie. Wygląda na to, że oryginalny tytuł to... "Człowiek Amfibia" Oto linki do stron poświęconych temu filmowi:Pacan pisze:Ten pierwszy film to być może "Diabeł morski" (na 99% radziecki). O ile dobrze pamiętam to ojciec-naukowiec wszczepił kiedyś swojemu synowi skrzela rekina umożliwiając mu w ten sposób życie w wodzie. Byłem kiedyś na tym z klasą w kinie. Było też tam coś o miłości.
http://www.mondo-digital.com/amphibian.html
http://www.imdb.com/title/tt0055844/
Pozdrawiam
Gmork
Pamiętam "Diabła morskiego" był powtarzany, ogladałem go ze dwa razy, ostatni pod koniec lat '60, ale do dziś mam go w pamięci. Jak na "ruski" film był bardzo dobrze zrobiony, na linku do strony w USA można sie więcej dowiedzieć a po zarejestrowaniu obejżeć fragment lub zamówić DVD. Film na pewno wart obejżenia, co ciekawe w Stanach również był prezentowany w latach '60 ale jako horror??? (ciemniaki amerykańskie)
Dobrze że istnieje taka strona gdzie można pogrzebać w swojej i nie tylko, pamięci
może ktoś pamięta "Tomek i jego banda" ?
Dobrze że istnieje taka strona gdzie można pogrzebać w swojej i nie tylko, pamięci
może ktoś pamięta "Tomek i jego banda" ?